Za pomocą autolawety odebraliśmy świetnie zachowane Porsche 964 – usługa Door to Door. Właściciel zlecił przegląd wiosenny oraz zdiagnozowanie tajemniczego “cyk, cyk, cyk”. Wkrótce po przyjeździe do warsztatu nastąpiły pierwsze oględziny i diagnostyka. Silnik uruchamiał się bezproblemowo, pracował równo i cicho, poza tajemniczym “cyk, cyk, cyk”. Właściciel poinformował nas, że w ubiegłym roku były regulowane luzy zaworowe i wymieniane uszczelnienia pokryw zaworów. Unieśliśmy Porsche na podnośniku w celu dokładnych oględzin silnika i poszukiwania źródeł tajemniczego odgłosu. Po krótkiej chwili padła decyzja o zdjęciu pokryw zaworów i sprawdzeniu luzów zaworowych. Po zdjęciu pokryw na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało poprawnie.
![](https://911cars.pl/wp-content/uploads/2020/03/s1.jpg)
Jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach i po oględzinach klawiatury – czujne oko kolegi Przemka stwierdziło nieprawidłowe wypozycjonowanie sworzni dźwigienek zaworowych. Na kolejnych zdjęciach zostało to zaznaczone.
![](https://911cars.pl/wp-content/uploads/2020/03/s2.jpg)
![](https://911cars.pl/wp-content/uploads/2020/03/s3.jpg)
![](https://911cars.pl/wp-content/uploads/2020/03/s4.jpg)
Kolejnym krokiem było prawidłowe ustawienie sworzni oraz ponowna regulacja luzu zaworowego. Szybko okazało się co robiło cyk cyk cyk i przyznam że zrobiło mi się słabo na myśl co by było gdyby sworzeń wysunął się do końca. Zresztą zapraszam na oględziny winowajcy.
![](https://911cars.pl/wp-content/uploads/2020/03/s6.jpg)
Rozpoczęły się rozmowy, dlaczego tak się stało i co by się stać mogło, gdyby się to urwało. Tutaj postawię zasłonę milczenia, bo teorii było kilka. Po wymianie dźwigienki i sworznia oraz poprawnym zmontowaniu klawiatury silnik odpalił gładko, cicho i bez tajemniczego “cyk, cyk, cyk”. Wymiana oleju i filtrów zwieńczyła pracę przy samochodzie. Sprawne i przygotowane do wiosny Porsche może cieszyć właściciela.
Najnowsze komentarze